„Cierpieć mogą tylko ludzie,
którzy mają sumienie. Ukarać można tylko ludzi, którym w jakiś
sposób można odebrać ich nadzieje lub odciąć od czegoś, co jest
dla nich ważne, którzy martwią się tym, co myślą o nich inni.
Ukarać można tylko ludzi, którzy mają w sobie choć odrobinę
dobra.”
Eva Khatchadourian
oraz Franklin Plaskett prowadzą szczęśliwe życie jako małżeństwo.
Ich życie diametralnie się zmienia od czasu podjęcia decyzji o
urodzeniu dziecka. Franklin jest zachwycony, całe dnie spędza na
czytaniu poradników na temat ciąży lub wychowywania dzieci. Jego
żona jednak nie jest przekonana, trawią ją wątpliwości. W końcu,
po męczących dziewięciu miesiącach do ich życia wkracza Kevin.
To dziecko już od
najmłodszych lat było świetnym aktorem. Swój wstręt do
wszystkiego idealnie zakrywał maską dziecinnej niewinności przy
ojcu i przy innych ludziach. Tylko przy swojej mamie pokazywał swoją
prawdziwą naturę. Ona już od początku wyczuwała, że będą z
nim kłopoty.
Ospałe, ale też pełne gracji ruchy, ormiańskie rysy
po matce oraz jego zniesmaczona mina. Głębokie oczy z których nie
dało się nic wyczytać. Zawsze nosił za małe ubrania, co
doprowadzało jego matkę do szału. Kevin był bardzo inteligentny i
świetnie kłamał. Już w bardzo młodym wieku swojego nieświadomego
ojca owinął wokół palca, dzięki czemu tamten wierzył swojemu
synowi w każde kłamstwo i zawsze stawał po jego stronie.
Wiele razy już
dziwiłam się Evie, jak mogła wyjść za kogoś tak ślepego, kto
nie zauważał jakich okropnych czynów dopuszczało się jego
dziecko.
Za punkt
kulminacyjny, Kevin obrał obrał sobie 8 kwietnia 1999 roku, kiedy
to dzięki swojej masowej rzezi na uczniach jego szkoły stał się
sławny w całych Stanach Zjednoczonych.
„Chcesz usłyszeć jedną rzecz,
której nie mogę ścierpieć w tym kraju? To brak odpowiedzialności.
Wszystko, co jest złego w życiu Amerykanina, jest winą jakiegoś
innego człowieka. Wszyscy palacze, którzy pozywają producentów
papierosów i domagają się milionowych odszkodowań, od 40 lat
doskonale zdają sobie sprawę z ryzyka. Nie potrafią rzucić
palenia? Najlepiej zrzucić winę na koncern Phillip Morris.
Eva, której w tym
dniu zawalił się cały świat musi żyć dalej. Co ona czuje? Na
pewno czuje nienawiść sąsiadów, jest wręcz przez nich
prześladowana. Dlaczego? A to dlatego, że ludzie muszą na kogoś
tę winę zrzucić. Ciągana po wielu sądach, zmuszona sprzedać
swoją firmę oraz odrzucona przez społeczeństwo nie rezygnuje z
odwiedzania swojego syna w więzieniu. Mimo że ten człowiek
zniszczył jej życie, ona wciąż go kocha.
Pozycja jest
wypełniona emocjami, od rozczarowania poprzez złość aż do
wybaczenia. Widzimy dramatyczną sytuację rodziny oczami matki w
formie listów, w których wspomina tamte wydarzenia. Listy
adresowane są do Franklina, jej męża. Eva tłumaczy w nich swoje
postępowanie i pokazuje wszystko ze swojego punktu widzenia, jakby
chciała, żeby w końcu zrozumiał dlaczego była tak nastawiona do
ich syna.
Historia zmusza nas do pomyślenia, czy Kevin urodził się zły, czy to wina matki? Dlaczego młodzi ludzie dopuszczają się takich zbrodni?
Porozmawiajmy o Kevinie, bo warto.
„Tajemnica polega na tym, że nie
ma żadnej tajemnicy.”